Brak
Dzień szósty: Seronil 5 mg 1-0-0.
Wczoraj padła definitywna diagnoza: przedwczesne wygaśnięcie jajników. Właściwie połowy lewego jajnika, bo resztę straciłam piętnaście lat temu w skutek niezłośliwego nowotworu. Podskórnie zawsze wiedziałam, że to się właśnie tak skończy. Zbyt trzeźwą mam głowę, by wierzyć w cuda. Czy jest to problem? Nie, bo w sumie nigdy nie przepadałam za dziećmi. Ale jednak zabolało - brak możliwości kłuje równie mocno, jak każde inne społeczne piętno.
Komentarze
Prześlij komentarz