Everything in its right place
Fluoksetyna - rano, po 40 mg. Mój umysł zasypia. Spotykam się z ludźmi, słucham ich rozmów, próbuję za nimi nadążyć. Bufor się jednak zapełnia bardzo szybko, dlatego bardzo rzadko udaje mi się mówić o czymś sensownym. No chyba, że na dwa lub trzy dni zmniejszę dawkę o połowę: wtedy zdarza mi się nawet skrobnąć kilka linijek tekstu - takich jak tutaj. A tytuł nieco przewrotny: przecież wszystko jest w porządku. Niby.
http://www.youtube.com/watch?v=FvYjlyUEXTE
OdpowiedzUsuńNie znałam tego. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńcieszę się - chociaż nie wiem czy to było dobre na stany depresyjne... ale mam jeszcze coś - już z zupełnie innej beczki:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=DSVPYV4bZwI
Dwurnik rulez. ;-)
OdpowiedzUsuńBez wątpienia zasłużone pierwsze miejsce :)
OdpowiedzUsuńAle Alicja Żebrowska też podbiła moje serce swoją słowną niekonsekwencją. Swoją drogą - nie wiedziałam, że na Tubie pojawi się ktoś, kto będzie parodiował polską sztukę współczesną. Grono odbiorców takich wideoblogów jest przecież mocno ograniczone.
OdpowiedzUsuńbardzo zabawny jest także klip pod złowieszczym tytułem "jak generować sztukę współczesną";
OdpowiedzUsuńno cóż, myślę, że wraz z rosnącą popularnością kierunków takich jak kulturoznawstwo, popularność zdobywa także recenzowanie sztuki. ale nie mnie się wypowiadać - jestem li tylko profanem w tym ogrodzie:)
ps. kiedyś dość ciekawe spojrzenie krytyczno-parodystyczne mieli krasnale --> http://the-krasnals.blogspot.co.uk/
Blog na pierwszy rzut oka ciekawy - muszę się w wolnym czasie weń zagłębić. A co do filmiku "Jak generować..." - trochę przegadany. Jednak ten z playlistą polskich artystów był o wiele lepszy. Zwłaszcza parodia Kozyry. ;-)
OdpowiedzUsuń