Bunny, cz. 2

Widzę, że ostatni post wywołał małą dyskusję, co mnie bardzo cieszy. Postanowiam więc co jakiś czas wrzucać po kilka plansz z "przygodami" małego, wesołego króliczka. Dzisiaj pierwsza partia.









Komentarze

  1. Królik potrafi odchodzić estetycznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zwłaszcza przy pomocy helikoptera.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawet.Estetyka śmierci jest ważna.Nie każdy potrafi odchodzić jak Di Caprio w Titanicu,albo ta babka w domie z piasku i mgły.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda mi tego króliczka się zrobiło. I rysunki jakby straszniejsze...
    W tej odsłonie No1 "królik na pustyni" :)

    Pio

    OdpowiedzUsuń
  5. Pio, przygotuj się, że im dalej w las, tym śmierć króliczka będzie miała bardziej sadystyczny wymiar. W każdym razie lecę po kolei - tak, jak są ułożone w książce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie widziałam filmu "Dom z piasku i mgły", za to na "Titanicu" w kinie przysypiałam. ;-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty