Uwielbiam głębię napisów na murach. Ten wypatrzyłam dzisiaj, na ul. Jagiellońskiej. Zdjęcia nie powalają jakością, ale robiłam je komórką stojąc niemal na jezdni. ;-)
Ja sobie takich rzeczy nie obiecuję. Uwielbiam obserwować ludzi, a te napisy to piękny społeczny wykwit. Mimo wszystko bardzo wiele o nas mówią. Nas jako społeczności.
Fajnie by było,biorąc poprawkę na to,że wciąż się rozszerza.
OdpowiedzUsuńkaś.
Dlatego mówię, że doceniam głębię i dalekowzroczność autora tego napisu. Widać, że wszechnarodowe majaki są wiecznie żywe.
OdpowiedzUsuńZgodnie z niedawno potwierdzonymi badaniami, wszechświat o dziwo wręcz przyśpiesza tempo swojej ekspansji :)
OdpowiedzUsuńTakie napisy strasznie przyciągają uwagę. Obiecałem sobie, że nie będę ich czytał, bo treść, bo styl. Prawie mi się udaje ;)
Pio
Ja sobie takich rzeczy nie obiecuję. Uwielbiam obserwować ludzi, a te napisy to piękny społeczny wykwit. Mimo wszystko bardzo wiele o nas mówią. Nas jako społeczności.
OdpowiedzUsuń